Zoo w Poznaniu pomogło około 200 zwierzętom z Ukrainy
Zoo przygotowuje się do ewakuacji kolejnych ukraińskich zwierząt, zamierza też dalej pomagać potrzebującym właścicielom i opiekunom zwierząt na Ukrainie.
Rzeczniczka poznańskiego zoo Małgorzata Chodyła poinformowała, że obecnie w poznańskim zoo mieszka sześć uratowanych z Ukrainy tygrysów, cztery lwice, wilk i trzy niedźwiedzie - dwa brunatne i jeden himalajski.
"Od 24 lutego przez nasz ogród zoologiczny przewinęło się znacznie więcej zwierząt, które trzeba było ewakuować z ogarniętego wojną kraju. Były wśród nich też karakale, lisy polarne, lampart, likaon czy małpa. Większość z nich znalazła już swoje miejsce w azylach i ogrodach zoologicznych w innych krajach, niektóre zostaną z nami" – podała Chodyła.
Rzeczniczka podkreśliła, że ratowanie zwierząt nie byłoby możliwe bez wzajemnej pomocy wielu instytucji i osób. Poznańskie zoo ściśle współpracuje m.in. z Natalią Popową, która prowadzi azyl pod Kijowem, także z fundacją IFAW (International Fund for Animal Welfare) czy azylem Wildcat Sanctuary w USA.
Podała, że zoo przygotowuje się do ewakuacji kolejnych lwów i lwiątek, cały czas trwa tez pomoc działającemu pod Kijowem azylowi. Dlatego placówka prosi o pomoc: zbiera dobrej jakości suchą karmę dla psów, puszki z mięsem - dla ludzi i zwierząt. Potrzebne są także nowe koce i śpiwory, latarki, baterie, lampy solarne, świece oraz nowe polarowe bluzy, rękawice, skarpety i śniegowce we wszystkich rozmiarach.
Trud włożony w ratowanie zwierząt doceniają Ukraińcy. Za wsparcie udzielone przez poznański ogród zoologiczny instytucjom i osobom opiekującym się zwierzętami dziękował prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi mer Kijowa Witalij Kliczko. List z podziękowaniami wysłał również dyrektor kijowskiego zoo Kyryło Trantin.
"Obecny czas jest wyjątkowo trudny dla wszystkich. W związku z ekstremalną sytuacją zoo w Kijowie również przyjęło wiele zwierząt, głównie małych ssaków, ptaków i gadów. Niestety, nasze pomieszczenia są przepełnione i nie możemy pomóc dużym kotom, niedźwiedziom ani innym gatunkom o wyjątkowych potrzebach. Przed nami trudna zima - by ją przetrwać, musimy dobrze zarządzać naszymi środkami" - napisał Kyryło Trantin.
Małgorzata Chodyła podkreśliła w imieniu zoo w Poznaniu, że pomoc ukraińskim zwierzętom będzie udzielana tak długo, jak będzie to potrzebne i możliwe. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ dki/